Łosoś i olej lniany – DUET IDEALNY
Łosoś marynowany w soli i cukrze czyli gravlax – łosoś po norwesku To tradycyjna, sięgająca średniowiecza bożonarodzeniowa potrawa z której słynie Skandynawia. Surowy łosoś marynowany był w soli, pieprzu , miodzie, lokalnym alkoholu, z duża ilością świeżego koperku. Poniżej przedstawiamy Wam nasz sposób na podanie gravlaksa, w tej formie często gości na naszym stole. Samo przygotowanie do marynowania zajmie Wam kilka chwil, potem wystarczy poczekać od 24 do 72 godzin aż łosoś się zamarynuje. Po skończonym marynowaniu zalewamy łososia olejem lnianym tłoczonym na zimno, sprawia to, że ryba robi się delikatniejsza w smaku, wręcz maślana. Duet w postaci tłustej morskiej ryby i oleju lnianego tłoczonego na zimno, oprócz kulinarnych doznań dostarcza nam pełne spektrum kwasów omega -3. Bardzo ważnym źródłem kwasów tłuszczowych omega-3 w naszej w diecie są tłuste ryby morskie. Zawierają one głównie kwasy omega-3 : EPA i DHA oraz mniejszą ilość ALA. Dlatego właśnie naszego marynowanego łososia zalewamy olejem lnianym tłoczonym na zimno, który ma ok 60% kwasów ALA. Tworzy nam się tu Duet idealny. Przy wyborze łososia, zwróćcie też uwagę na jego gatunek , najlepszy będzie tłusty łosoś atlantycki (Salmo salar).
- Ok 1 kg filetu z łososia ze skórą, ale bez ości, my oczyszczamy filet dodatkowo z łusek
- 4-5 łyżek gruboziarnistej soli morskiej
- 3-4 łyżki cukru
- 4-5 łyżek dobrej jakości alkoholu, my użyliśmy Okowity śliwkowej
- 1 duży pęczek świeżego koperku niezbyt drobno pokrojonego
- Olej lniany tłoczony na zimno Bieszczadzkiej Spiżarni